Warto pamiętać o tym, że na przedsiębiorcy spoczywa ustawowy przewidziany termin rozpatrzenia reklamacji. Oznacza to, że jeśli po tym czasie nie dostaniemy informacji o danej sprawie automatycznie uznaje się, że reklamacja została pozytywnie rozpatrzona nawet jeśli wina wynika z naszych działań (na przykład zalaliśmy telefon).
art. 561(5) Jeżeli kupujący będący konsumentem zażądał wymiany rzeczy lub usunięcia wady albo złożył oświadczenie o obniżeniu ceny, określając kwotę, o którą cena ma być obniżona, a sprzedawca nie ustosunkował się do tego żądania w terminie czternastu dni, uważa się, że żądanie to uznał za uzasadnione.
Termin 14 dni powinien być liczony od momentu, w którym sprzedawca zapoznał się (art. 61 k.c.). Najpóźniej w 14 dniu musimy otrzymać od sprzedawcy informację, czy uznaje on naszą reklamację. Dla zachowania terminu przez sprzedawcę nie wystarczy więc nadanie listu na poczcie w 14 dniu od otrzymania naszego żądania. Kluczowe jest czy kupujący w tym terminie zapoznał się lub mógł zapoznać się z odpowiedzią sprzedawcy.
Sprzedawca ma obowiązek poinformować nas do 14 dni, jednak należy pamiętać, że liczony jest od dnia następnego od złożenia reklamacji i trwa 14 dni kalendarzowych. Jeśli ostatni dzień przyda na święto to wtedy ostateczny termin przypada na najbliższy wolny dzień.